Dnia 25 sierpnia 2016 r odbyły się w Słupsku Zawody Strzeleckie o Puchar Prezydenta RP. Znaczy, zawody się odbyły, ale pucharu i honorowego patronatu prezydenta nad XVII Ogólnopolskimi Zawodami w Strzelaniu Powszechnym w Słupsku niestety zabrakło…
Tradycja zawodów strzeleckich w Słupsku w strzelaniu powszechnym, ma już sporo lat. Dokładnie 17. Do tej pory swoim patronatem zawody te obejmowali wszyscy kolejni prezydenci RP!!! Prezydent Andrzej Duda odmówił. Trzeba przyznać, że jest w swoich sądach na temat strzelectwa, konsekwentny do bólu, ( nie mylić z „bulem” poprzednika, bo tamten nie odmawiał ) w zeszłym roku też odmówił… Nie sadzę żeby przyczyną odmowy była jakaś szczególna niechęć do Słupskiego Klubu Strzeleckiego, zrzeszonych w nim strzelców lub działaczy. Nasuwa się pytanie, co mogło wzbudzić wątpliwości pana prezydenta , że nie objął i nie ufundował? Nie sądzę, że brak pieniędzy. Sądzę natomiast, że wątpliwości pana prezydenta mają charakter raczej ogólny i wynikają z jego poglądów na temat broni, strzelectwa, dostępu obywateli RP do broni, jej prawa posiadania i w wyniku tego, sprawnego się nią posługiwania. Dla pana prezydenta wszystko co związane jest z bronią, po prosu jest be… i uważa, że trzeba wszystkich tematów z nią związanych, wystrzegać jak diabeł świeconej wody i … pan prezydent uczynił jak uczynił…
Musze dodać gwoli dziennikarskiej rzetelności, że pan prezydent Andrzej Duda, jak „dobrze pójdzie” to coś tam ufunduje ( jakieś puchary ) i obejmie patronatem a jakże, - jubileuszowe XX zawody o Puchar Prezydenta RP, w 2020 r. Oczywiście, jak będzie jeszcze prezydentem ma się rozumieć, czego mu oczywiście szczerze życzę... Dobre i to, chociaż jak widać przy takim podejściu władz RP do strzelectwa i wszystkich aspektów ze strzelectwem związanych, Klub Strzelecki „Gryf Słupski” i wiele jemu podobnych, może po prostu nie dotrwać do tej szczęśliwej daty. Ale to chyba nie jest szczególnym zmartwieniem ani prezydenta RP ( a powinno być ) ani władz państwowych.
Dużo się ostatnio mówi o tworzeniu nowej wizji obrony kraju. Powstają czy mają powstać Wojska Obrony Terytorialnej. Minister Macierewicz dwoi się i troi, ale jeśli przyszli potencjalni obrońcy Polski będą potrafili strzelać tylko korkami od szampana w noc sylwestrowa albo na wiwat z powodu z kolejnego „dobrego wyboru” tego czy innego polityka to g…o z tego będzie. W kraju zagrożonym wojną czy potencjalną agresją, władze powinny być zainteresowane tym żeby jak największa grupa ludzi była z bronią obyta. No chyba że ta całą gadka o zagrożeniu to bajka dla grzecznych dzieci i służy li tylko dojeniu budżetu przez swoich i dla swoich. Nie będę tu przytaczał co o dostępie do broni i doskonaleniu umiejętności strzeleckich Polaków sądzili nasi okupanci. Niestety decyzja prezydenta RP Andrzeja Dudy o odmowie w objęciu patronatu nad słupskim zawodami strzeleckimi, doskonale wpisuje się w taki osąd.
