kreatywny wandal kreatywny wandal
914
BLOG

Opole wierzgnęło samemu prezesowi …

kreatywny wandal kreatywny wandal Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 16

Opole wierzgnęło dzisiaj prezesowi,  a właściwie  dwóm prezesom… Jeden z nich to prezes TVP Jacek Kurski a drugi to … prezes PiS Jarosław Kaczyński…  Koniem który wierzgnął obu prezesom i odesłał Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu w niebyt, okazał się prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. W iście chamski, warcholski sposób pokazał prezesowi Kurskiemu i całej społeczności polskiej, gdzie ma oczekiwania Polaków i zobowiązania wobec wspólnoty z której się wywodzi i która go uczyniła  prezydentem tego polskiego ( puki co ) miasta.

O rozterkach i dylematach Jacka Kurskiego nie będę się tu rozpisywał. Nikt nie obiecywał, że będzie lekko , łatwo i przyjemnie w starciu z kabotynami  zasiedziałymi od dziesięcioleci w telewizji i na estradach, parającymi się śpiewaniem ( śpiewać każdy może jeśli ma dobre korzenie wywodzące się jeszcze z układów w PRL ) i budowaniem przede wszystkim swego wizerunku i fortuny.

Chodzi mi o coś znacznie ważniejszego. Chodzi mi o niedawne publicznie ogłoszoną ustami Jarosława Kaczyńskiego deklaracje o wycofaniu się PiS z wstecznej dwu kadencyjności w wyborach samorządowych,  ograniczających  tym samym możliwość ponownego wyboru zasiedziałych od iluś tam kadencji burmistrzów, prezydentów i wójtów. Ta deklaracja jak widać niesie za sobą określone skutki. W samorządach wszystko zostaje po staremu.

Jak już wspomniałem decyzja ta została ogłoszona ustami samego prezesa i uważam, że jej skutkiem pośredni jest także postępek ( bo tego inaczej nie można nazwać ) prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego )  Postępek wobec TVP, wobec widzów czekających na święto polskiej piosenki, wobec zobowiązań i umów prawnych władz Opola i wobec samych Opolan, którzy przecież na festiwalu nie zarobią… Chodzi o restauratorów, hotelarzy usługodawców czyli wyborców pana prezydenta. Pokazał co oni wszyscy mu mogą… Jak się okazało, oni i my wszyscy możemy mu skoczyć … i tyle.

Wycofanie się PiS-u z wstecznej dwu kadencyjności w wyborach samorządowych i ogłoszenie tego faktu przez samego prezesa, uważam za zdradę poczynioną wobec tych wszystkich którzy takich zmian oczekiwali. Uważam, że użyte tu prze zemnie mocne  słowo jest adekwatne do volty PiS w tej sprawie. Ludzie w małych miejscowościach , miasteczkach i miastach oczekiwali rozbicia wieloletnich układów i układzików niszczących samorządność i uniemożliwiających rozwój ich miejscowości. Wycofanie się z tego pomysłu bez walki i tłumaczenie się, że nie teraz… bo pan prezydent, bo trybunał,  bo UE … uważam za objaw tchórzostwa, szkodliwego tchórzostwa, tych  którzy otrzymali  mandat  społeczny dla dokonania potrzebnych, ba wręcz niezbędnych zmian w poprawie funkcjonowania kraju. Niestety PiS i sam prezes wykazał się tu brakiem wyobraźni i zmysłu przewidywania. Hultaje poprzebierani za wójtów, burmistrzów i prezydentów odetchnęli z ulgą i znowu poczuli się mocno… Za osiem lat może już nie być nas, czyli tych którzy oczekiwali zmian nie tylko w funkcjonowania najwyższych urzędów i organów państwa ale także poprawy stosunków demokratycznych na dole. Te oczekiwane zmiany miały i powinny zajść  tu i teraz panie prezesie a nie na świętej Nigdy. Pan przecież wie, że czasu jest niewiele. Za 8 lat może już nie być PiS-u i ktoś inny przejmie jego elektorat ( Nie musi to być alternatywą  Kukiz, to by nie było najgorsze  ) może nawet nie być Polski w takiej formie jaką by pan chciał ją widzieć i zostawić. To co pan zrobił panie prezesie to błąd. Jestem pewien,  że po tym co się dzisiaj wydarzyło w Opolu, ma pan tego coraz większą świadomość. Nikt rozsądny nie zostawia za sobą wrogów którzy tylko czekają by wbić mu nóż w plecy a pan tak właśnie  postąpił.  O nienaruszone, w większości PO-wskie  samorządy i ich szefów,  może się roztrzaskać cały pański misterny plan. Czy warto było dla osłony tych kilku czy kilkudziesięciu "swoich" samorządowców, może nawet bardzo wartościowych i uczciwych ludzi, popełnić grzech zaniechania wobec Polski. Jest jeszcze czas by to przemyśleć i coś z tym zrobić, lecz i pan i ja wiemy, że tego tego czasu jest coraz mniej.


Umiarkowany konserwatysta.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura